1. To będzie ostatnia edycja. Tego typu. Tak, edycji wiosennej nie będzie. W styczniu wyjeżdżam z Polski na kilka miesięcy. Mam zamiar wrócić i nadal prowadzić Szkołę (tego jestem pewna na 100%), ale mocno eksploruję temat edukacji on-line. I najprawdopodobniej w takiej intensywnej formule stacjonarnej nie będę już oferowała szkoleń. Czyli to jest ostatnia szansa.
2. Edycja najlepsza ze wszystkich.Ta edycja będzie lepsza od poprzedniej. Tak jest siłą rzeczy. Tak jak iPhone 6 będzie lepszy od iPhone’a 5. Jeżeli ma się oczy i uszy otwarte, wyciąga się wnioski i cały czas ulepsza to co się robi, to każda kolejna odsłona jest lepiej dopasowana do potrzeb uczestniczek. Czyli Twoich.
3. Znajomości i przyjaźnie na całe życie. Poprzednie edycje tego dowiodły. Wiedza wiedzą, biznes biznesem. Ale jest też coś, za co nie zapłaci się kartą Mastercard. Czyli nowe znajomości i przyjaźnie. Latająca Szkoła przyciąga niesamowite kobiety – odważne, twórcze, nietuzinkowe. Poznać takie kobiety i tworzyć z nimi silną grupę wsparcia – bezcenne.
4. Jedyna tego typu szkoła w Polsce. To mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością. Jesteśmy jedyną szkołą, która uczy kobiety prowadzenia własnego biznesu, nowoczesnego marketingu, narzędzi takich jak budowanie stron www, a jednocześnie kładzie nacisk na integralny rozwój osobisty i współpracę.
5. Ambasada Krakowian. Zajęcia odbywają się w przepięknej przestrzeni w sercu Krakowa, na ulicy Stolarskiej. Na co dzień jest to siedziba krakowskich organizacji pozarządowych i kreatywny miejski “hub”.
6. Zmiana. Nie ma możliwości, żeby to doświadczenie nie wniosło zmian w twoje życie. Na każdym poziomie. Jeżeli czujesz, że “w końcu” nadszedł moment na zmiany, na powiedzenie “tak” sobie samej i swoim pomysłom – to jesteśmy tu dla Ciebie.
7. Magia kolektywu. W grupie jest moc, którą ciężko sobie wyobrazić, siedząc samemu z własnymi myślami przed komputerem. Grupa dodaje odwagi. Sprawia, że wpada się na pomysły, na które by się nigdy nie wpadło samemu. Grupa poprawia nastrój. Mówi prawdę prosto w oczy. Jest najlepszym lustrem.
8. Bardzo świeże i innowacyjne rozwiązania. To jest ważny powód. W Szkole dowiesz się o różnych rozwiązaniach, które nie wszyscy znają, a bardzo możliwe, że nie zna ich twoja konkurencja. Od darmowych aplikacji do tworzenia grafik i video, po webinaria, nieinwazyjne pop-upy i atrakcyjne landing pages. Nie wiesz o czym mowa, to dobrze. Po to właśnie jest Szkoła.
9. Wielki event na koniec. Na koniec kursu zawsze robimy uroczystą imprezę otwartą, na której absolwentki mają możliwość zaprezentowania swoich biznesów. Tym razem – w połowie grudnia – planujemy wielki ZLOT w Krakowie, na który zaprosimy kobiety z całej Polski, uczestniczki Latających Kręgów Miejskich, uczestniczki Kręgów Wirtualnych, absolwentki Szkoły i jej przyjaciółki. Wkomponujemy w to wydarzenie również Męskie Gadanie vol 2. Będzie to wyjątkowe zakończenie, wyjątkowa atmosfera i wyjątkowa okazja do zaprezentowania się (oczywiście nie na siłę, nie będzie przymusu publicznych wystąpień przed dużą publicznością)
10. A jeśli nie stacjonarna Szkoła, to może Wirtualne Kręgi? Jeżeli z jakichkolwiek powodów zestaw jesień + Kraków + Latająca Szkoła, nie jest dla Ciebie odpowiedni, to możesz wziąć udział w jednym z trzech Wirtualnych Kręgów Wsparcia. Jedna z zainteresowanych kobiet poprosiła mnie w mailu, żebym za pomocą jakiejś metafory wyjaśniła jej różnicę między Kręgami, a Szkołą w Krakowie. Długo nad tym myślałam, jak to wyjaśnić. Bo to nie jest tak, że Kręgi to przystawka, a Szkoła to 3 daniowy obiad, że Kręgi to wyprawa w Beskid Niski, a Szkoła w Himalaje. Kręgi nie są krótszymi, uboższymi wersjami Szkoły. Są czymś innym, eksperymentalną formą. Szkoły jednak nic nie zastąpi.
Jesteś zainteresowana? Kliknij tutaj. Na zgłoszenia czekamy do 7 września.
Mogę się pod tym podpisać rękami i nogami.
Jeśli masz pomysł na biznes i chcesz się do tego zabrać z sensem, ale także z sercem to koniecznie trzeba pójść do Latającej Szkoły.
Proces latania i euforii z tym związanej wciąż u mnie trwa choć Szkoła kończyła się w czerwcu!
Już się nie mogę doczekać! :-))