Paula Różańska – www.paularozanska.com
Maluję buddyjskie i jogiczne obrazy z wykorzystaniem dawnych technik malarskich, naturalnych pigmentów i prawdziwego złota. Początkowo chciałam je wynajmować szkołom jogi, ośrodkom warsztatowym i medytacyjnym.
Zamiast je wynajmować – sprzedaję je i maluję obrazy na zamówienie. Mam też w sklepie reprodukcje i inne przedmioty, które zamieniają dom w miejsce mocy.
Byłam (i wciąż jestem) grafikiem komputerowym.
Wiele rzeczy robię sama (strona internetowa, zdjęcia) więc inwestuję na bieżąco niewielkie kwoty na wydruk reprodukcji, reklamę, zakup opakowań i niewielkich partii przedmiotów od zaprzyjaźnionych artystów i rzemieślników.
Trudne było zacząć pokazywać odważnie swoją sztukę i komunikować, że można ją u mnie kupić. To wymagało zmiany przekonań, bardzo pomógł tu pozytywny feedback od dziewczyn w Szkole, dzięki któremu nabrałam odwagi.
Dla klientów to, co robimy wcale nie musi być oczywiste, dlatego trzeba to wyjaśniać atrakcyjnym językiem i pokazywać wartość, która stoi za naszymi produktami i usługami
Pracowitość, wyczulenie na piękno i lekkie pióro.
9. W co Twoim zdaniem warto inwestować w biznesie?
Możliwość konsultacji z mentorami jest bezcenna bo z czasem pozwala wyrobić swoją własną biznesową intuicję, którą w Latającej Szkole Agata nazwała zgrabnie Inner Guru (Wewnętrzny Guru).
10. Kto cię inspiruje / kogo podziwiasz / komu zazdrościsz?
Ostatnio zazdroszczę bardzo Julianowi Baumgartnerowi świetnego kanału na Youtubie. Jego wysmakowane filmy z procesu konserwacji obrazów przyciągnęły ponad milion fanów – a przecież to niszowy temat i stały się potężnym narzędziem marketingowym dla jego biznesu.
Warsztaty plastyczne z malowania symboli mocy i ozdabiania ich prawdziwym złotem. Kiedyś przyjdzie na nie pora
100 – reklama na facebooku; 1000 – profesjonalna sesja zdjęciowa; 10 000 – stopniowe poszerzanie asortymentu w sklepie o rzemiosło i dzieła innych artystów.
Chcę wdrożyć anglojęzyczną wersję strony www i zacząć komunikować się również w tym języku na instagramie i w moich newsletterach o sztuce, tak żeby odbiorcy zza granicy nie musieli już czytać ich przez translatora
Uwielbiam pracę w ogrodzie i kiedy jestem zmęczona marzę, żeby pracować w jakimś pałacowym ogrodzie, najlepiej w Wersalu (formowanie bukszpanu ❤️)
Zerknij na stronę Pauli na której można od razu pobrać dwie przepiękne buddyjskie grafiki jej autorstwa – do ustawienia jako tapety.