Te 21 pytań to pomysł na nową serię wywiadów. Zaczynam od siebie, bo byłam pod ręką. Poza tym pomyślałam, że może nowe osoby, które trafiają na stronę chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej o założycielce Szkoły. W zamyśle zadam te 21 pytań wielu innym osobom.
Wpisujcie miasta.
Żartuję. Wpisujcie osoby.
W komentarzach. Osoby, które byście chcieli zobaczyć w tej rubryce.
1.Twój biznes w jednym zdaniu.
Latająca Szkoła pomaga kobietom tworzyć i rozwijać małe, kreatywne biznesy
2. Od ilu lat go prowadzisz?
Oficjalnie od 2011. Nieoficjalnie od 2010.
3. Co robiłaś wcześniej?
Byłam królową fuch. Ukończyłam dwa kierunku studiów. Drugi rozpoczęłam mając 28 lat i były to dzienne studia na ASP. Nigdy nie pracowałam na etacie. Nie miałam bogatych rodziców, ani bogatego męża. Przez 8 lat pracowałam jako trenerka w międzynarodowych projektach związanych ze wspieraniem lokalnych aktywistów (empowering changemakers – po angielsku brzmi to o wiele lepiej!) Mam dzięki temu solidny warsztat trenerski – tysiące godzin pracy z grupami. Przez 2 lata prowadziłam z przyjaciółmi firmę turystyczną oferującą niekonwencjonalne wycieczki po Krakowie – popełniłam przy niej wszystkie błędy jakie można popełnić prowadząc własny biznes.
4. Z czego konkretnie żyjesz?
Aktualnie z prowadzenia 9 miesięcznego biznesowego kursu on-line dla kobiet. To jedyny mój produkt/usługa. W aktualnej edycji bierze udział 130 kobiet.
5. Z jak dużą inwestycją na start związany był twój biznes?
Z żadną – finansową. Zaczynałam z laptopem, swoim czasem i energią.
6. Co uznajesz za swój największy sukces?
Nawet nie tyle to, że ileś tam kobiet dzięki szkole (ale oczywiście dzięki swojej pracy) zmieniło swoje życie o 180 stopni i zarabia dziś robiąc coś, co kocha. Najbardziej cieszy mnie to, że szkoła przyczyniła się do powstania niezwykle dużej ilości nowych znajomości i przyjaźni między różnymi kobietami. To mnie najbardziej porusza.
7. Jakie są twoje supermoce?
Widzę więcej, wiem więcej, tak to jest mniej więcej – jak śpiewał Fokus z Paktofoniki… Może nie pozjadałam wszystkich rozumów w temacie małych biznesów, ale mam dar do widzenia wielu rzeczy szerzej i głębiej. Widzę złoto, tam gdzie inni widzą tylko błoto. Mam intuicję. Nosa do trendów. No i bywam fontanną kreatywnych rozwiązań, które chętnie rozdaję, bo trzymanie ich w swojej głowie nie jest ani zabawne, ani zdrowe.
8. Opowiedz o swoich biznesowych porażkach.
Klasyczną wpadkę zaliczyłam tylko jedną. Wydrukowałam kilkaset sztuk notesów z listami “to do” i cytatem z Gabriela Garcii Marqueza, który … nie był cytatem z Gabriela Garcii Marqueza. Znalazłam go w internecie, nie sprawdziłam. Było mi głupio sprzedawać te zeszyty i rozdawałam je w komplecie z opowieścią o tym, że porażki to normalna sprawa i można je obrócić na swoją korzyść.
9. Gdybyś jeszcze raz startowała, jaki biznes założyłabyś dziś?
Będę nudna i powiem, że lubię to co robię. Ale gdybym mogła zacząć jeszcze raz założyłabym Latający Cyrk Agaty Dutkowskiej czyli prywatną, alternatywną uczelnię artystyczną gdzie można by się uczyć kontemplacyjnego malarstwa, grania na instrumentach rockowych, cyrkowych akrobacji, rapowania, tworzenia manifestów, gotowania trzydaniowych obiadów haute cuisine i pisania haiku. Albo zostałabym pisarką.
10. Jak się promujesz?
Piszę co tydzień newsletter. Organizuję Zlot, na którym w zasadzie nie zarabiam, ale po nim przez pół roku wszyscy gadają o Latającej Szkole. W kilku miastach w Polsce organizowane są darmowe Latające Kręgi. Jednym słowem jestem mistrzem bezinwazyjnej sprzedaży, bo podczas Zlotu i Kręgów nie ma zupełnie mowy o moim kursie.
11. W co warto inwestować?
W terapię własną. Nawet jeśli się nie ma wielkich trudności typu depresje albo fobie. Praca z własnym cieniem to coś co polecam każdemu, zawsze.
12. Do kogo dzwonisz jak masz biznesowy dylemat?
Do Karo Akabal. Założycielki Sex and Love School. Dzwonię do niej z każdym dylematem. Nie tylko biznesowym. Przyjaźnimy się, ale też pomagamy sobie w sprawach zawodowych.
13. Kto cię inspiruje? Kogo podziwiasz? Komu zazdrościsz?
Inspiruje mnie na przykład Danielle Laporte. Albo Garance Dore, blogerka i ilustratorka. Podziwiam Jurka Owsiaka. Ale też Michała Szafrańskiego – w działce biznesowej. Bardzo podoba mi się biznesowy styl działania Basi Tworek. Zazdroszczę wszystkim fajnym muzykom.
14. Śmiałe niezrealizowane marzenie (związane z biznesem)?
Organizowanie wyjazdów dla kobiet. Po inspiracje. Do Berlina. I do Kalifornii. I spędzanie zim poza Polską w ciepłym kraju typu Teneryfa i prowadzenie stamtąd szkoły. Damsko-męski Zlot.
15. Czego się wstydzisz?
Miałam kilka falstartów, obietnic rzuconych w eter, których później nie spełniłam – najcześciej nie z własnej winy, ale to w sumie nikogo nie obchodzi i nie musi…
16. Na co przeznaczyłabyś 100, 1000, 10000 złotych gdybyś dostała taką kwotę na rozwój biznesu?
100 zł – w końcu poekperymentowałabym z płatną reklamą na Facebooku – nie wydałam do tej pory ani złotówki na reklamę, za 1000 zł zrobiłabym dodruk mojej książki w Ridero, a za 10000 zleciłabym stworzenie nowej identyfikacji wizualnej komuś tak zdolnemu jak na przykład Jerzy z Jeststudio.
17. Twoja największa biznesowa pięta achillesowa.
Delegowanie zadań. Jestem Zosią Samosią i mam trudności w komunikacji z osobami na stopie zawodowej. Na stopie towarzyskiej już nie. Nie potrafię być zdystansowaną girlboss. Plus nadużywam anglicyzmów. I nie mam zamiaru z tym walczyć. Deal with it.
18. Najlepsza rada biznesowa jaką słyszałaś?
Kilka. Bój się i rób. W sensie nie czekaj, aż lęk minie, działaj mimo lęku. Rozkładaj wszystko na babysteps. Wszystko W Swoim Czasie – pozwól rzeczom rosnąć organicznie. Wykorzystuj historie, które chce się powtarzać. Bądź tak dobra, że nie da się ciebie zignorować. Autentyczność jest magnetyczna.
19. Z kim byś się zamieniła chętnie na życie zawodowe?
Z Davidem Bowie.
20. Plany na najbliższą przyszłość?
Stworzenie nowej edycji Latającej Szkoły. Jestem podekscytowana, bo czuję motywację i chęć, żeby zrobić najlepszą biznesową szkołę on-line pod słońcem i mam pomysł jak to powinno wyglądać. W maju będę tworzyć program, treści powstaną w wakacje, szkoła ruszy 7 września. Jeżeli jesteś zainteresowana, to kliknij tutaj.
Potwierdzam istnienie twoich super mocy, wielokrotnie z nich korzystałam:)
i mam zamiar dalej korzystać :)To mówiłam ja Jarząbek 🙂
A ja zazdroszczę Agacie Dutkowskiej. Za to, że jest taka KOLOROWA. Barwna i soczysta. I pisze tak, że kocham czytać. Dzięki Agata za Twoje teksty. PS Zapisuję się na listę oczekujących do Latającego Cyrku 🙂
Serioooo? Czyli z tym cyrkiem to jest dobra myśl? Bo mnie coś takiego strasznie by kręciło! 🙂
Serioooo ! Jak przeczytałam o Latającym Cyrku to poczułam się tak jakbym zaraz miała wstąpić do jakiejś Szkoły Magii/magicznego miejsca/czegoś intensywnego – czegoś co karmi zmysły, daje energię, pobudza wszystkie komórki do życia. Bawi, wyzwala radość i angażuje. TAK – to jest dobra myśl.
Szukam inspiracji przed stworzeniem “czegoś swojego”. Tu ją znalazłam. Dzięki!
Bardzo się cieszę 🙂
Nie mam intuicji biznesowej aż tak rozrośniętej, ale moje jedno nozdrze czuje coś na myśl o Cyrku.
co czuje?
coś podniecającego
Agata zorganizuj wyjazd dla kobiet proszę ja będę pierwsza na liście! By the way, ja też swój biznes zaczynałam tylko z laptopem. A jednak się da :).
Justyna, zorganizujmy go razem!
Agata dla Ciebie zorganizuje każdy wyjazd nawet w kosmos!!!
Połącz siły z Elonem Muskiem i wyjazd gotowy 😉
Dziewczyny, to zorganizujmy! Dołączam do ekipy organizacyjnej i zapraszam na Wyspy Zielonego Przylądka!
Dzien dobry, ja też chcę przebardzo organizować wyjazd, żadnej więcej zimy w Polsce! jestem z tych “pracujących z cieniami” 🙂
Jaka jest historia powstania Latającej Szkoły? Czy to był proces czy po prostu strzał w 10?!
Wszystko jest opisane w mojej książce. Po porażce firmy “turystycznej” postanowiłam zabrać się za jej “reaktywację” i przy okazji wsiąkłam w temat marketingu on-line, tworzenia stron www, otworzył się przede mną nowy świat i spontanicznie zaczęłam się dzielić swoimi odkryciami. Pierwsze warsztaty organizowałam dla swoich koleżanek w mojej pracowni plastycznej… A potem ruszło – było zainteresowanie, poczułam, żr to jest coś ciekawego i zarejestrowałam działalność.
Miło mi Cię poznać! Nie pamiętam, jak to się stało, że dodałam Twój blog do swojego feedly, ale chyba dobrze, że to zrobiłam. Fajna z Ciebie babka 🙂
Bardzo mi miło! Zaraz zerknę z kim mam przyjemność 🙂
Pamiętam jak zdarzało mi się wpadać tutaj wtedy kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam co będzie, jak będzie ani czy w ogóle będzie 😉
Dzisiaj jestem w zupełnie innym miejscu i z wrodzoną skromnością napiszę, że w tej rubryce najchętniej widziałabym siebie :-))
Pozdrawiam
Ach no to świetnie, zatem ujawnij się proszę Aniu bardziej 🙂
Agata, jesteś bardzo inspirującą osobą.
Dzięki 🙂
Super pomysl!
Bardzo lubimy takie wywiady. Same prowadzimy podobne kolumny i z ciekawoscia czytamy takie wywiady u innych. Dlaczego? Think out of the box – ktos uchyla rabka tajemnicy o swojej motywacji i drodze a inna osoba poznaj przez to nowe, moze inne mozliwosci niz jej dotychczasowy swiat! Moze dodac to odwagi do bardzo pozytywnych zmian wplywajacych na jakosc calego zycia a nie tylko aspektu pracy i biznesu.
Moze kiedys tez odpowiemy na takie pytania 🙂
Tak, Małgosia + Monika – byłoby super!
Skad czerpiesz energię, gdy Ci jej brakuje? (odpowiedz jest w Twojej ksiażce – ale chetnie przy okazji innych bym się wywiedziała). Autentyczność jest magnetyczna i przyciaga;)
Nawet nie pamiętam, jaka była odpowiedź. Z kosmosu? 🙂 Aniu, a Ty z czego czerpiesz energię?
Świetny pomysł. Chętnie sama odpowiem na pytania. Zwłaszcza, że jestem po serii ciekawych analiz własnego biznesu.Podzielę się też pomysłem z ciekawymi “biznesowymi” babkami. Pozdrawiam
Czekam! 🙂
Zawsze jak Cię czytam, to potem robię coś fajnego i ważnego! Dajesz mi zawsze tyle wiary i energii, że wszystko staje się możliwe. Co ważniejsze, przelewam Twoją energię na innych. Dziękuję
Och, to strasznie miłe co napisałaś. Cieszę się 🙂
pytanie o pytanie jest świetne 🙂
1. pozwala na interakcję…
2. czytelniczy się angażują i piszą komentarze…i jeszcze wiele innych na plus
3. dla mnie bomba – następną osobę, z którą robiłabym wywiad zapytałabym właśnie o pytania “Jakie pytania sobie zadajesz na co dzień?”
albo “Jakie pytanie chciałbyś/chciała usłyszeć, ale jeszcze tu nie padło?”
Agata, mogę wykorzystać Twoje pytania do wywiadu z samą sobą na moją stronę?
Mario, tak, ale jeśli podasz link skąd wzięłaś inspirację. A najlepiej, żebyś przysłała mi swoje odpowiedzi ze zdjęciem i wywiad z Tobą zamieszczę też tutaj – tak jak pisałam, chcę zamieszczać tutaj takie wywiady 🙂