Źródło obrazka
Ponieważ mamy lato, a lato kojarzy mi się – między innymi z leżeniem na plaży w Międzyzdrojach, rozwiązywaniem krzyżówek, psychotestów i sudoku (mimo iż NIGDY tego nie robię, zarówno plaża jak i krzyżówki, to nie moja bajka), pomyślałam, że warto w końcu opublikować test, który pozwoli ci przetestować swoją stronę www i ocenić, czy potrzebuje ona wakacyjnego liftingu. Tak jak magazyny kobiece przekonują nas co sezon, że koniecznie musimy sobie zlikwidować cellulitis przed wejściem na plażę i zetrzeć ze wszystkich zakątków ciała obumarły naskórek, ja zachęcam do tego, żeby skończyć z cyfrową fuszerką i zrobić sobie porządną stronę www. To ważny krok w przechodzeniu od biznesu wacikowego do biznesu dochodowego.
Masz zatem niepowtarzalną okazję, żeby wziąć swoją stronę pod lupę, przyznać jej punkty i zastanowić się nad koniecznymi zmianami.
Oczywiście jako apostołka WordPressa, uważam, że najlepiej jest mieć stronę zrobioną właśnie „na WordPressie”.
Wiele osób (chciałam napisać kobiet, ale myślę, że to szersze zjawisko) nie wie, co tak naprawdę kryje się „za stroną www” i jakim cudem strony działają. Tak samo jak nie do końca wiemy jak dokładnie działają telewizory, telefony komórkowe i lampki nocne. Otóż strony – zazwyczaj – tworzone są za pomocą jakiegoś narzędzia (a mówiąc precyzyjniej – systemu zarządzania treścią) – np. Drupal, Joomla, WordPress… Idziesz do kogoś kto ma ci „zrobić stronę”, ten ktoś sięga – najczęściej – po jedno z tych narzędzi. A WordPress jest akurat baaaardzo przyjazny, tak bardzo, że można pokusić się o jego samodzielne zgłębienie i zaniechanie kontaktów z „pośrednikami” – programistami, grafikami, informatykami … Ok, ale to była dygresja. Przejdźmy do testu.
Nie jest to test posiadający certyfikat ISO, punkty, które przypisałam poszczególnym sprawom są wybrane subiektywnie, nie odnosiłam się tu do międzynarodowych norm, bo takowe nie istnieją. Proszę zatem o potraktowanie tego testu jako ZABAWY, która ma być inspiracją. Nie będę się tłumaczyła, czemu za coś przyznałam 5 punktów, a za coś 3. “Bo tak!” odpowiem ciekawskim. Oczywiście nie są to liczby zupełnie przypadkowe. Ale dość tłumaczenia się. Masz ochotę na test?
JEŻELI:
1. Masz stronę założona na własnym serwerze i własnej domenie, a nie na przykład na darmowej platformie typu Wix – przyznaj sobie 5 punktów.
2. Po wejściu na twoją stronę w 5 sekund można się zorientować o co chodzi i „co tu dają”? Bo na przykład masz stosowny nagłówek, który wszystko tłumaczy? Przyznaj sobie 4 punkty.
3. Zdjęcia – jeżeli masz na stronie własne zdjęcia i grafiki, albo starannie dobrane zdjęcia „tematyczne”, a nie konwencjonalne zdjęcia uśmiechniętych ludzi z tzw. „stocków”, czyli baz fotograficznych, to przyznaj sobie 5 punktów.
4. Adres – jeżeli działasz w konkretnym mieście, a nie jesteś globalnym biznesem on-line, to przyznaj sobie 3 punkty, jeżeli można szybko – bez konieczności klikania – zorientować się, o jakie miasto chodzi.
5. Twoje zdjęcie – jeżeli ty lub ty i twój zespół – „pokazujecie twarze” to przyznaj sobie 5 punktów. I dodatkowe 5 punktów za to, jeśli zdjęcie to zostało zrobione specjalnie na potrzeby strony www, pokazuje was przy pracy itp. Nie dodawaj sobie punktów za wklejone zdjęcie „z wakacji”.
6. Jeżeli na stronie znajduje się jakiś osobisty akcent, pokazujący, że jesteś również człowiekiem, a nie tylko chłodną profesjonalistką, dodaj sobie 4 punkty. Jaki akcent zapytasz? Ot na przykład pani mecenas Agnieszka Swaczyna pisze, że kocha grę na skrzypcach. Albo moja ulubiona Danielle Laporte, cała jest w osobistych akcentach. Od niedawna wiem nawet jak się nazywa jej piesek.
7. Jeżeli cokolwiek sprzedajesz – a taka jest funkcja strony biznesowej – i jest to produkt to dodaj sobie 7 punktów, jeśli masz na stronie koszyk i opcję kupienia danej rzeczy „od razu”, bez konieczności logowania się osobno do swojego banku, wklejania numeru konta itp. A jeśli masz przynajmniej link do jakiegoś portalu sprzedażowego, gdzie można cię znaleźć, np. Etsy, Decobazar, Dawanda – przyznaj sobie 3 punkty.
8. Jeżeli na twojej stronie znaleźć można tak zwane „calls to action”, czyli wezwania do działania, czyli czasowniki typu „zobacz”, „zapisz się”, „wejdź”, „kup”, „czytaj więcej” to przyznaj sobie 4 punkty. Chodzi o sformułowanie językowe, czyli np. „zobacz ofertę” zamiast „oto nasza oferta”.
9. Jeżeli na twojej stronie znajdują się elementy tzw. „social proof”, czyli „społecznego dowodu słuszności” (fuj, ale to nieładnie brzmi po polsku), czyli rekomendacje i opinie klientów – przyznaj sobie 7 punktów.
10. Jeżeli można znaleźć na twojej stronie odnośniki do mediów, w których występowałaś – przyznaj sobie 5 punktów.
11. Jeżeli teksty na stronie podzielone są na akapity i stosujesz wyróżniki – nagłówki, pogrubione czcionki, kolory (byle nie w nadmiarze), żeby ułatwić swoim czytelnikom życie i uczynić tekst bardziej przejrzystym, to zasłużyłaś na 5 punktów.
12. Jeżeli teksty są na jasnym – najlepiej białym tle – dodaj sobie 3 punkty.
13. Jeżeli na stronie masz okienko do zostawienia swojego maila (czyli tak zwany opt-in) i nie jest ono zagrzebane na samym dole strony, gdzie nie widzi go nikt i jest przy nim, wokół niego, coś więcej niż mało podniecające zdanie „zapisz się na nasz newsletter”, to moja droga – masz 10 punktów!
14. A jeżeli -dodatkowo – oferujesz coś darmowego i smakowitego do pobrania, przy zapisie, na przykład jakiś miniporadnik, to dostajesz od razu drugie 10 punktów.
15. Jeżeli każdy tekst na stronie na koniec zachęca do zrobienia czegoś (np. przejścia na inną podstronę) lub na końcu każdego artykułu podsuwasz inne artykuły do poczytania – to nie tylko „trzymasz” uwagę odbiorcy, ale dostajesz też 4 punkty.
16. Jeżeli masz w tekście strony linki, które linkują do innych miejsc na twojej stronie, (na przykład tutaj, dla przykładu wstawię link do zapisów na „pocztę pantoflową” i jeśli jeszcze nie jesteś zapisana, zasugeruję, że hej, warto naprawdę), to dostajesz 3 punkty.
17. Jeżeli masz na stronie filmik video, który jest swojego rodzaju videowizytówką, czyli można na nim zobaczyć ciebie, albo twoje produkty, to dostajesz 10 punktów. Jestem bardzo zaskoczona tym, że mało kto ma takie video. Nawet ja nie mam. Zatem strona Latającej Szkoły nie dostaje tych 10 punktów… Smutek.
18. Jeżeli twoja strona połączona jest z social media – Facebookiem, Twitterem, Pinterestem, to wspaniale. Przyznaj sobie 5 punktów.
19. Jeżeli można się zaangażować w to, co jest na stronie i zostawić komentarz, przyznaj sobie kolejne 3 punkty.
20. Jeżeli na twojej stronie pojawia się REGULARNIE nowy, wartościowy content – artykuły, wpisy, recenzje, zdjęcia, przepisy, rysunki itp, to przyznaj sobie 10 punktów, jeśli dzieje się to co tydzień, a 7 punktów, jeśli jest to z inną częstotliwością.
21. Jeżeli piszesz na stronie „posty”, które porządkujesz za pomocą kategorii i tagów, to za kategorie dodaj sobie 2 punkty i 2 za tagi.
22. Jeżeli język w jakim napisana jest strona (nie mam na myśli języka html…) jest konwersacyjny, czyli czytając teksty, ma się poczucie, że ich autorka z nami rozmawia, zadaje pytania, wczuwa się, prowadzi dialog, a nie pisze jedynie „nasze produkty przygotowujemy z wielką dbałością o potrzeby klienta”, to hop, 5 punktów wskakuje ci do wirtualnego woreczka.
23. Jeżeli kolory na twojej stronie są spójną paletą i nie ma ich więcej niż 5 to bardzo dobrze i możesz w zamian przyznać sobie 3 punkty.
24. Jeżeli masz podstronę FAQ, czyli „często zadawane pytania”, na której rozwiewasz wszelkie wątpliwości, jakie mogą się pojawić w umyśle twojego potencjalnego klienta, to dostajesz 5 punktów.
25. Jeżeli twoja strona dobrze wyświetla się na smartfonach, tabletach i wszelkich komputerach stacjonarnych, a także w różnych przeglądarkach (Mozilla, Opera, Chrome, Internet Eplorer, Safari) to gratuluję. Kolejne 10 punktów jest twoje!
No dobrze, a teraz wyniki:
Maksymalna liczba punktów to 147.
Jeśli masz 120-147 punktów, to możesz usiąść na plaży z drinkiem z parasolką w dłoni i gwiżdżąc marsz tryumfalny z “Aidy”, zająć się z czystym sumieniem rozwiązywaniem sudoku, albo lekturą prozy niemieckiej.
Jeśli masz 80 – 120 punktów, to nie jest źle, ale lepiej zrób listę rzeczy, które warto zmienić, żeby było jeszcze lepiej. Test może być twoją inspiracją (ja sama jestem w tym przedziale i zaraz potraktuję mój własny test jako inspirację do zmian!)
Jeśli masz mniej niż 80 punktów, to zdecydowanie odłóż na bok sudoku, żel antycellulitisowy i prozę niemiecką. Nie czas na żarty! Czas na poważne zmiany na twojej stronie www. Na to nigdy nie jest za późno!
NO DOBRZE, POCHWALISZ SIĘ W KOMENTARZU ILE MASZ PUNKTÓW I PODASZ NAM LINKA DO SWOJEJ STRONY?
PS. Tak, powinny być dodatkowe punkty za “kopie zabezpieczające” i inne sprawy związane z bezpieczeństwem. Ale jak się prosi o opiekę specjalistów od bezpieczeństwa stron, to można czasem zapomnieć, że to zagadnienie w ogóle istnieje! Polecam!
Punktów nie mam, bo strona nie istnieje, ale będzie się tworzyć w niedalekiej przyszłości, więc bardzo dziękuję, za listę “to do” 🙂
Dobry ten test! Dzieki niemu zobaczyłam dziury i luki na mojej stronie-blogu, który nieudolnie aspiruje do strony-oferty. Bardzo Ci za niego dziękuję , Agato! Mój wynik dla http://www.ilikecoaching.com.pl to 63,5 pkt. 🙁 Zatem poważny upgrade wymagany!
Super, ciekawa jestem też skąd się wzięła “połówka” w wyniku 🙂
Ach, faktycznie, wprowadziłam trochę własnej inwencji w obliczeniach: uznałam, że za własną domenę należy mi się 2,5 pkt. 😉
🙂
Ola, duże brawa za odwagę (tak, odwagę) opublikowania linka do strony, której wynik nie znajduje się w przedziale 120-147. To nie sztuka pochwalić się ”produktem” doskonałym. Zrozumiałam kolejny raz, że w nawet w fazie doskonalenia nasz ”produkt” może wnosić wartość. Ostatnią godzinę spędziłam czytając twoją stronę, rozwiązując testy, ucząc się nowych rzeczy o sobie, itp. Wniosków jest wiele, ale ten podstawowy dla mnie jest taki, że nie trzeba czekać, aż wszystko będzie perfekt, żeby wyjść do świata z naszym produktem czy usługami. Uczymy się po drodze, ale trzeba zrobić pierwszy krok.
Gosiu, dzięki za miłe słowa. Cieszę się, jeśli oprócz mnie jeszcze ktoś ma frajdę z odwiedzania mojej strony. 😉 Przy okazji, po opublikowaniu tego linka pod artykułem Agaty moja strona zaliczyla blisko 100 odwiedzin w ciągu dobby – jak dotąd rekord! 😀
Ja mam 47 punktów za moją http://www.soojka.pl – Dzięki, Agato – każdy Twój list trafia w moje potrzeby i inspiruje. O zmianach na stronie myśle od kilku tygodni i potrzebowałam tego testu, żeby zrozumieć kierunek tych zmian! 🙂
Oo, zweryfikowałam stronę i punktów mam zaledwie 56,5 (też sobie policzyłam 2,5 za własną domenę bez serwera 😉 co by się trochę podnieść). Ciekawe rzeczy napisałaś Agato, więc czas je wdrożyć na moją stronkę. Dziękuję za kolejną inspirację 🙂
Pozdrawiam
Ach moja strona: http://www.twigasklep.pl 🙂
Nie ma to jak inwencja. Mam na myśli połówki. Uwielbiam Was, dziewczyny!
Wakacje muszą poczekać. Trzeba zabrać się poważnie do roboty. 63 pkt dają mocno do myślenia. Dzięki Agata za kolejny świetny tekst i te wszystkie podpowiedzi. Moim zdaniem bardzo wartościowe. Życzę sobie awansowaniu za jakiś czas do najwyższego przedziału punktowego:) tymczasem biorę się do pracy! Uściski, Marysia (www.kosilapci.com)
Ech..nie jest dobrze! Ale nie jest też bardzo źle..
Przede wszytkim nie mam jeszcze domeny,i nie mam zapisów na niuslettera (stronkę robiłam sama a wordpress ma jeszcze przede mną tajemnice:))
Dzięki za wpis! Motywuje! Od dawana korci mnie zrobienie filmiku powitalnego..
A to moja stronka: http://mzcoaching.wordpress.com/
Ups… 48 punktów… Spodziewałam się, że będzie słabo, bo stronę robiłam z bratem kilka lat temu i nic nie zmieniłam przez te lata. Aktualizuję w sumie jedynie podstronę ze sklepem, a cała reszta opuszczona i smętna. Do zrobienia nowej strony się zbieram od dawna i jakoś to umyka.
Dziękuję za test, bo zbieram pomysły na to jak ta nowa lepsza strona ma wyglądać i może się wreszcie zmobilizuję.
A póki co jest tak: http://www.solokolektyw.com/
Dorota, twoja ceramika jest przepiękna i odświeżona strona na pewno dobrze by jej zrobiła!
Ha! W pocie czoła i radosnym uniesieniu tworzymy właśnie naszą stronkę: sklep i serwis internetowy z kulturą i sztuką dla małych (z dużymi). Serwis nazywać się będzie Głowa Mała i za punkt honoru stawiam sobie wklejenie pod tym artykułem linka do działającej, pięknej i funkcjonalnej stronki jeszcze w te wakacje. Trzymajcie kciuki tak jak ja trzymam kciuki za Was :).
Trzymamy! Czekamy na artykuł!
Jestem bardzo podbudowana, bo mam aż 114 punktów! Oczywiście strona nie jeste idealna, jest jeszcze parę rzeczy do poprawienia, to fakt. Jednak jestem z siebie bardzo dumna, bo jeszcze kilka miesięcy temu byłam przekonana, że nie zrobię sama strony www. I teraz będzie trochę słodko ;), ale chcę to powiedzieć. Jestem absolwentką wiosennej edycji Latającej Szkoły i to właśnie dzięki Agacie dowiedziałam się jak zrobić dobrą stronę www. Wiedzę bardzo mozolnie, w pocie czoła (dosłownie i w przenośni, bo kiedy zaczęłam robić stronę byłam chora i leżałam w łóżku) przekułam na praktykę i oto dziś mogę działać w oparciu o moją stronę http://www.kobiecasila.pl
Dlaczego jasne tło jest tak ważne? Właśnie planowałam odświeżenie swojej strony i chciałam umieścić tekst (jasna czcionka) na tle zdjęć… a teraz się waham!
Dlatego, że o wiele lepiej się czyta czarne czcionki na jasnym tle. To zależy od tego a) ile jest tekstu b) na ile jest on ważny. Chodzi o to, żeby być jak najbardziej przystępnym – w formie i treści
Stronę i sklep “stawiałam” sama właśnie dzięki WordPressowi. Trochę roboty z tym było i już myślałam, że jest w miarę ok, ale w teście wypadłam na 67 punktów, więc zdecydowanie trzeba jeszcze popracować.
Dla ciekawych http://www.wytwornia3d.pl
Świetny test, który otworzył mi oczy na wiele elementów, które muszę uzupełnić. Mam bardzo komfortową sytuację, bo strony tworzy mój mąż na Joomla! więc każdą zmianę i moją zachciankę wprowadza. W teście zdobyłam 71 punktów i muszę w końcu trochę posiedzieć nad tą stronką (dla zainteresowanych: http://www.ns-project.pl).
Ojej, a w Szkole Guwernantek (www.szkolaguwernantek.pl) tylko 72 punkty. Myślałam, że będzie lepiej, ale przynajmniej wiem co mam jeszcze doskonalić.
łał, właśnie zastanawiałam się nad funkcjonalnością swojej strony. Niezły tekst, świetne drogowskazy – dzięki!
Chciałabym dodać też trzy grosze z punktu widzenia specjalistki od projektów internetowych 🙂
Jesli chodzi o główne punkty jak najbardziej się zgadzam, wzbogacają stronę. Ale dziwi mnie nieco rozłożenie punktacji:
– punkt 2 – “Po wejściu na twoją stronę w 5 sekund można się zorientować o co chodzi i „co tu dają”? Bo na przykład masz stosowny nagłówek, który wszystko tłumaczy? Przyznaj sobie 4 punkty.”
– punkt 14 – “A jeżeli -dodatkowo – oferujesz coś darmowego i smakowitego do pobrania, przy zapisie, na przykład jakiś miniporadnik, to dostajesz od razu drugie 10 punktów.”
Oczywiście, jasne, że lepiej jest zadbać o użytkownika i podarować mu smaczek, ale nie powinno być to ponad 2 razy bardziej wartościowe od jasnego komunikatu strony!:)
Ale przede wszystkim – to są wszystko wartościowe cechy, ale nie definiują strony idealnej. Strona idealna to ta, która jest skrojona pod naszego użytkownika. Dużo bardziej wartościowe jest przepytanie naszych odbiorców, klientów, czytelników – z czego korzystają najczęściej? Czego im brakuje? Jakie informacje trudno znaleźć, a można by to poprawić?
Pytajcie się o to często i wprowadzajcie potrzebne dla Waszych klientów zmiany:)
Jak już gromadzimy dane osobowe, to warto zgłosić do GIODO 😉
Tak, nie tylko “warto”, trzeba.
Suuper artykuł! przetestowałam sobie blog, który nie jest typową stroną www i wynik to: 71 pkt (zblyskiemwoku.blogspot.com), po przejrzeniu Twoich wskazówek, myślę, że zacznę od zebrania opinii klientów, dodania materiałów do pobrania i rozwinięcia go w stronę wizytówki tego, co robię, a nie tylko miejsca inspiracji. Dziękuję!
70 dla mojego bloga http://www.hrwisdomkeeper.wordpress.com i 62 dla strony nad którą wciąż pracuję http://www.katarzynaboguszprzybylska.pl. Widzę że mu muszę się wreszcie spiac i wprowadzić w życie pewne plany, na przykład video wizytówkę czy opt in. Dzięki Agata za motywację!
Dodałabym jeszcze 10 pkt. za posługiwanie się Google Analytiks. O tym, że warto mieć wiem od lat, korzystam pobieżnie od tygodnia. Zaskoczenie: na 24 kategorie w moim blogu nikt nie odwiedził 20. Statystyki w Analytiksie pozwalają sprofilować klienta (płeć, wiek, zainteresowania) i rynek (z jakiej miejscowości pochodzi odwiedzający). Biorąc to pod uwagę możemy np. ocenić, czy język naszych wypowiedzi jest odpowiedni, czy o tego klienta i stąd zabiegamy. Mamy tam również opcję współczynnik odrzuceń. Znalazłam gdzieś, że dla firmy, produktu powinien się mieścić w przedziale 20 – 70 %. To informacja o tym, jaki procent odwiedzających wychodzi od razu. Kolejna istotna informacja to jak dużo czasu poświęcił odwiedzający na wizytę. Im więcej wizyt powyżej 1 min. tym lepiej – byliśmy prawdopodobnie czytani. Nie wiadomo, o czym odwiedzający myślał, ale w Analytiksie znajdziemy również informację ile osób wróciło, a to znaczy chyba, że myślał: ok.
http://www.zielonyresort.bloog.pl , blog uzupełnia informacje na stronie firmowej, współczynnik odrzuceń 65%, średni czas trwania sesji 4 min.
A co u Was?
Przepraszam, Agato, jeśli powtórzyłam coś, o czym już kiedyś było. Twój artykuł bardzo sobie cenię.
Krystyna
Czas zakasać rękawy i wziąć się za siebie! Dzięki za motywujący wpis, po którym mam kopa do działania 😉 U mnie na http://www.pracowniaedukreacji.pl – 76 pkt. i zbliżony wynik, bo 73 pkt. na http://www.logopeda.agnieszkasiolek.pl Także, do pracy rodacy! 😉
Pozdrawiam i serdeczności Agato 😉
taaaak, a Ja przyznawałam sobie punkty za samo “zaparkowanie” domeny:-(
masakra :-), ale dzięki za otwarcie oczu i pokazanie ogromu pracy do wykonania,
nawet jesli się komuś to zleca to tym bardziej dobrze wiedzieć czego mamy wymagać, oczekiwać:-)
pozdrowienia
Beata
Dziękuję za artykuł. Skorzystałam, sprawdziłam, mam 87 punktów. I Mała prośba do Was. Czy po wejściu na moją stronę można w 5 sekund zorientować się o co chodzi? 🙂
http://www.patrycjamichalak.pl
Ach, och! Agato! Twoje listy miłosne zawsze mnie inspirują i motywują. Jak mało co. Jak w zasadzie nic, i nie jest to czczy komplement. W teście mój blog (http://mloda-matka.blogspot.com) dostał 68 punktów, co oczywiście ukłuło mnie w ambicję, bo straciłam punkty głównie za rzeczy, które sobie zaplanowałam – i zostały w planach. Najwyższy czas przejść do fazy realizacji. Dziękuję!
U mnie wyszło 109 punktów, więc muszę trochę dopracować stronę 🙂
http://www.martynaszulist.pl
Witaj Agata, dopiero zaczynam przygodę z Latającym Kręgiem. Test na stronę zrobiłam prawie na bezdechu, wynik : 50pkt- jest co robić i nad czym pracować. O zmianach myślałam już jakiś czas, ale ten test to tzw. kopniak (w dobrą stronę mam nadzieję).
Przeglądając statystyki widzę sporo wejść na stronę, ale prawdę mówiąc odzew znikomy… trzeba wziąć się do pracy! moja stronka to http://www.pasjomatka.pl.
Do zobaczenia na wirtualnym kręgu 🙂
Strona gotowa rozumiemOWU.pl Policzyłam – wyszło 83 punkty, mam nadzieję, że nie naciągnęłam. Całkiem nieźle. I wiem co mam poprawić. Dziękuję
Ewa