Jeżeli brałaś udział w webinarium “Dobry wieczór. Jak zostać bizneswoman?” 8 lipca 2015, to być może pamiętasz, że nie udało mi się odpowiedzieć na wszystkie pytania, które padły. Dziewczyny, byłyście świetne – dzięki za grad pytań i gradowi temu stawiam czoła w “drugim podejściu”.
W filmiku video mówię między innymi o tym:
– jak zacząć biznes pilotażowy
– czy trzeba być “urodzonym sprzedawcą”, żeby odnieść sukces
– co zrobić jak mamy dwa pomysły na biznes (równie dobre)
i co robić, aby nie czuć się jak akwizytor narzucający się klientom i goniący za nimi jak charty za lisem…
Acha. A tutaj oryginalne webinarium vel babinarium.
A raczej powtórka.
Wow! Poczułam się jak w Latającej Szkole rok temu 🙂 I oczywiście obejrzałam całe video. Z tym dawaniem tez trzeba rozważnie, żeby zachować balans miedzy dawcą i biorcą, bo nie da się tylko dawac 😉
Agata, jestes swietna! wiele interesujacych wiadomosci… 🙂 tak dosluchalam do konca bo trudno bylo po prostu wylaczyc. Pozdrawiam serdecznie
Cenne rady Agato 🙂
Osobiście przetestowałam jeszcze inne rozwiązanie na start dla firmy bez kosztów ZUS itp.
Obecnie jest taka możliwość założenia firmy na próbę. Dotyczy to jednoosobowej działalności gospodarczej. Przetestowałam to i działa. Choć nie wszyscy urzędnicy w urzędach miejskich są świadomi takiego rozwiązania, więc czasem trzeba ich doedukować ;).
Zakładając działalność, od razu się ją zawiesza. I mamy istniejącą firmę, która może działać legalnie, a do czasu odwieszenia działalności nie płacić ZUSu. Ważne aby rejestrację i zawieszenie zrobić jednocześnie, ja zrobiłam na tym samym formularzu.
Taka firma oczywiście nie może sprzedawać, przed pierwszą sprzedażą należy odwiesić działalność. Można w tym czasie przetestować – jak mówi Agata – nasz pomysł. Oferować darmówki, badać rynek i tworzyć wizerunek marki lub marki-firmy. Można też brać faktury i rachunki, jeśli ponosimy jakieś inwestycje. Jesteśmy firmą w zawieszeniu i możemy wykorzystać wszystkie przepisy, które dotyczą takiej sytuacji.
Ciekawa sprawa, dzięki Ewa za podpowiedź. Ale faktur i rachunków nie możemy wliczyć w koszty, prawda?
Teoretycznie powinna być taka możliwość, możemy wszak prowadzić księgowość. Jednak dla pewności radzę uzyskać odpowiedź w swoim urzędzie skarbowym, oni mogą mieć różne interpretacje.
Tylko jeśli ktoś ma prawo do zniżkowego ZUS to musi wziąć pod uwagę, że okresy zawieszenia firmy wliczają się do 2 lat kiedy mamy ulgę.
Tak, to prawda. Dzięki za to przypomnienie.
Bardzo, bardzo dziękuję. I za babinarium, i za “dokrętkę”, i za odpowiedź na moje pytanie. Duża dawka inspiracji!
Świetnie doradzacie, mam nadzieję, że pomożecie jak największej ilości kobiet.
Aktualnie mam klienta kobietę, która ma powyżej 50 lat i mimo swojego wieku również chce prowadzić biznes w internecie. Pracuje na etacie, ale po pracy dodatkowo się uczy i wdraża wiedzę, którą ode mnie kupiła. Nawet mogę przyznać, że jest lepsza od tych młodych w wieku tak do 24 lat, bo te są bardziej leniwe, niestety.
Życzę sukcesów i pozdrawiam 🙂
Dzięki! Wspaniały przykład. Wiek nie zawsze jest przeszkodą. Pozdrowienia dla klientki 50+ 🙂
Dzięki! Wspaniały przykład. Wiek nie zawsze jest przeszkodą. Pozdrowienia dla klientki 50+ 🙂
Uch, ageism w praktyce… Brawa dla tej pani, w tym wieku to już tylko kurs pisania testamentu, a ona myśli o biznesie! Źle mi się to jakoś czytało, nie tylko dlatego, że w pewnym wieku siada wzrok 🙂
Dla mnie to nie są ciepłe słowa o 50+, tylko protekcjonalne uwagi, które skupiają uwagę na wieku tej osoby… A po co? Wiek w ogóle nie powinien być tematem w takim kontekście, tak jak płeć, rasa, poziom sprawności fizycznej itd. Teraz już raczej nikt nie odważyłby się napisać “Mam klienta, Murzyna, i on, mimo koloru swojej skóry, też chce prowadzić biznes w internecie. Naprawdę! I mogę przyznać, jest nawet lepszy od tych białych, bo oni są leniwi, niestety…” Pozdrawiam…
Joasiu rozumiem Twoje emocje. Odebrałam to trochę inaczej z racji tego, że pracowałam z kobietami po 50 i po 60. Te blokady i stereotypy są raczej budowane przez nie same. Zdania typu: jestem za stara… a kto w moim wieku… to są słowa tych kobiet. Być może Dominik użył trochę niefortunnych słów, być może takie były jego doświadczenia i na ich podstawie napisał taką opinię. Rzadko spotykam się, by bardzo młodzi ludzie wyrażali się negatywnie co do wieku. Przeważnie my sami jesteśmy wobec siebie najbardziej krytyczni. Myślę, że ten komentarz może być bardzo motywujący i inspirujący dla Pań po 50, które myślą właśnie o sobie w kategoriach “jestem na to za stara”. Życzę dużo radości i spokoju. Vika
Jesteście wspaniałe! Dziękuję za to co robicie:) i ciepłe słowa o tych 50+
Pozdrawiam serdecznie
Przeglądam po kolei każdy Twój wpis na blogu i każdy z nich inspiruje mnie na swój sposób. Dziękuję za wszystkie informacje, które zostały przekazane w filmiku. Jesteś wspaniała w tym co robisz! 🙂